Twój niezbędnik
Powrót do "Archiwum"

2014.04.06 – Grzegorz Studnicki – Tradycyjne potrawy Śląska Cieszyńskiego

8 kwietnia 2014

„TRADYCYJNE POTRAWY ŚLĄSKA CIESZYŃSKIEGO” to temat posiad jakie odbyły się 06.04.2014r.o godz. 15.00 w Galerii pod Groniem.

Małgorzata Kobiela-Gryczka przywitała naszego gościa oraz wszystkich przybyłych, zarówno członków Towarzystwa Miłośników Jaworza jak i sympatyków. Przedstawiła też krótką historię Galerii pod Groniem z okazji jej 15 urodzin.

Galeria pod Groniem otworzyła swoje podwoje 11.04.1999r. z inicjatywy współwłaścicielki budynku i członkini TM Ireny Stekli. W latach 1999-2001 w galerii prezentowane były prace malarskie i rzeźbiarskie oraz występowali poeci i muzycy. Od 2001r. z inicjatywy Eugeniusza Haduli wprowadzono spotkania tematyczne zwane od tej pory  posiadami. W dalszym ciągu prezentowane były wernisaże prac malarskich, rzeźbiarskich, haftu krzyżykowego oraz fotografii. Przez cały okres działalności, Galerii pod Groniem patronuje Towarzystwo Miłośników Jaworza, główny organizator posiad. Wszystkie organizowane posiady miały na celu propagowanie regionalizmów oraz naszej małej ojczyzny i Śląska Cieszyńskiego. W Galerii pod Groniem gościli:

– poeci – m.in. Juliusz Wątroba, Danuta Korecka, Gabriela Śliwka, Józef Niesyt, Roman Rucki oraz niezapomniany śp. Jan Chmiel,

– malarze i rzeźbiarze – Ewa i Krzysztof Czadrowie, Stefan Drabik, Florian Kohut, Ewa Kohut, Józef Krzempek,

– fotograficy – Ryszard Stanclik, Tomasz Wróbel, Jadwiga Roik,

– muzycy – Henryk Klima, Marek Heinrich, Zespół Starzy Przyjaciele, Zespół Gronie z Wisły,

– rękodzieło – Krystyna Wąsowicz, Natalia Sumina-Ficek, Anna Brudny, Jan Bisok, Marcin Pieczonka,

– regionalizm – Mariusz Makowski, Grzegorz Studnicki, Danuta Szczypka, prof. Daniel Kadłubiec, Halina Szotek,

– turystyka – Piotr Gawłowski, Józef Czader, Jan Knieżyk, Stanisław Hoczek, Franciszek Wawrzuta, Jarosław Gryczka, Wanda Kubik,

– medycyna – Michał Podosek, Tadeusz Cegliński, Adam Kwieciński.

Podkreślić należy również. że w czasie powstawania Galerii pod Groniem w Gminie Jaworze nie było żadnej innej instytucji zajmującej się kulturą. Na koniec swojego wystąpienia Małgorzata Kobiela-Gryczka podziękowała rodzinie Steklów za zorganizowanie i prowadzenie Galerii pod Groniem, Urzędowi Gminy w Jaworzu za wsparcie materialne posiad oraz uczestnikom posiad za ich udział w spotkaniach.

Po krótkim przedstawieniu historii Galerii pod Groniem prowadząca spotkanie przedstawiła dr Grzegorz Studnickiego. Pracuje on jako adiunkt w Zakładzie Pogranicza i Społeczności Lokalnych w Instytucie Edukacji Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Śląskiego jest również pracownikiem Muzeum Śląska Cieszyńskiego.

Następnie głos zabrał nasz gość dziękując za zaproszenie stwierdził, że bardzo lubi przyjeżdżać do Jaworza i czyni to zawsze z wielką ochotą (czarty raz). Rozpoczął swój wykład od stwierdzenia że pożywienie, jedzenie, strawa towarzyszy człowiekowi nie tylko w codziennym życiu (jemy żeby żyć) ale we wszystkich ważnych momentach życia człowieka od urodzenia po grób. W dawnych czasach panował tradycyjny podział ról w gospodarstwie, który polegał na tym, że zdobywaniem pokarmu zajmowali się mężczyźni a jego przygotowaniem kobiety. W miarę rozwoju ludzkość doszła do przekonania że im bardziej pokarm przetworzony tym łatwiejszy do strawienia. Cała gospodarka żywieniowa dostosowana jest do nakazów kulturowych, religijnych, geograficznych. Przykładowo w czasie wieczerzy wigilijnej jemy karpia, a podczas Wielkanocy murzina. Krepliki jadało się kiedyś tylko od Trzech Króli do końca karnawału, wyznawcy islamu i judaizmu nie jedzą wieprzowiny, a wyznawcy hinduizmu wołowiny, w okolicach gdzie jest dużo jezior, stawów i rzek podstawą wyżywienia są ryby, a na terenach górskich owce. Rodzaj jedzenia był także uwarunkowany sezonowością np.  jesienią gdy był urodzaj jabłek  jadło się przeważnie przetworzone jabłka. Przy stole obowiązywał odpowiedni rytuał pierwszy jadł gospodarz „głowa rodziny” następnie dzieci a na końcu kobiety. W dawnych czasach ludność zamieszkująca tereny Śląska Cieszyńskiego utrzymywała się głównie z rolnictwa lub pasterstwa. Jedyną możliwością zdobycia pieniędzy była sprzedaż wytworzonych w gospodarstwie artykułów spożywczych np. masła, sera przez co nie były one konsumowane przez ówczesnych rolników. Przygotowywano wtedy posiłki proste i szybkie, miało być pożywnie niekoniecznie smacznie; duża ilość kalorii potrzebna była do ciężkiej pracy w polu. Posiłki były w dużej mierze przygotowywane z produktów roślinnych np. fasola, groch, bób, ziemniaki. Dania mięsne były przygotowywane tylko na specjalne okazje, duże święta lub uroczystości rodzinne. Spożywano również dużą ilość zup typu kwaśnica, fasolowa, kminkowa. Przetwory zbożowe głównie chleb żytni pieczony w „piekarszczoku” lub tzw. „brytwaniok”, z mąki pszennej pieczone były bułki, ciasta. Napoje przygotowywano z ziół, pito również dużo mleka i jego przetworów. Zwyczajowo przy „zabijaczce” obdarowywano sąsiadów przetworami. W celu zabezpieczenia pożywienia przed zepsuciem stosowano takie metody jak kiszenie, solenie, smażenie, suszenie, wędzenie, peklowanie. Po II wojnie światowej rozwój przemysłu spowodował poprawę bytu ludności co przełożyło się również na zwyczaje żywieniowe. Częstsze stało się jedzenie mięsa, a rzadziej przygotowuje się tradycyjne potrawy Śląska Cieszyńskiego. Tym stwierdzeniem nasz gość zakończył swój wykład i rozpoczął pokaz zdjęć przedstawiających wyposażenie starych chałup, na których zobaczyć można było m.in. stare garnki, formy do pieczenia oraz narzędzia kuchenne używane przez naszych przodków.

Po wysłuchaniu prelekcji  dr Grzegorza Studnickiego przyszedł czas na pytania, dyskusję, kawę i herbatę oraz degustację wielkanocnego murzina oraz buchty.

Na następne posiady zapraszamy do Galerii Pod Groniem w Jaworzu przy ul. Zajęczej 18.05.2014r. na godz. 15.00. Spotkamy się z Tomaszem Wróblem i Gimnazjalistami. Tematem będą zajęcia pozalekcyjne. Będzie nowa wystawa fotograficzna pt. „Jaworze z okolic ul. Cieszyńskiej”.

Marcin Biłek