Twój niezbędnik
Powrót do "Archiwum"

2017.02.12 – Stanisław Hoczek – Pszczelarstwo

14 lutego 2017

PSZCZELARSTWO ZAWÓD CZY HOBBY.

W Galerii Pod Groniem w Gospodarstwie Agroturystycznym p. Steklów w dniu 12.02.2017r. o godz. 15.00 odbyły się pierwsze w tym roku posiady zorganizowane przez Towarzystwo Miłośników Jaworza.

Tematem spotkania była opowieść Stanisława Hoczka o pszczołach.

Na wstępie Grażyna Matwiejczyk przywitała wszystkich przybyłych na spotkanie oraz pokrótce przedstawiła naszego gościa Stanisława Hoczka, nauczyciela matematyki w gimnazjum w Jaworzu, przewodnika górskiego. Nasz dzisiejszy gość jest również instruktorem łucznictwa, trenuje młodych adeptów tej sztuki w klubie łuczniczym „Dziesiątka” w Jaworzu. Jego hobby to filatelistyka i pszczelarstwo.

Nasz gość swoje wystąpienie rozpoczął od stwierdzenia, że praca powinna być hobby wtedy sprawia radość i zadowolenie.

W starożytności pszczoły były uważane za symbol bogów. Zwłoki zmarłych władców balsamowano między innymi miodem, w grobowcach można odnaleźć naczynia z miodem składane jako dar dla bogów i pożywienie dla zmarłego w podróży w zaświaty. Pszczoły były również opisywane przez starożytnych pisarzy, między innymi przez Arystotelesa. W okresie panowania Jagiellonów, w Polsce bartnictwo było zajęciem bardzo dochodowym i przynosiło zyski nie tylko bartnikom ale również Państwu Polskiemu. Jedną z pierwszych osób, które opisały życie i hodowlę pszczół na terenie Państwa Polskiego był ks. Jan Dzierżoń.

Stanisław Hoczek zainteresował się hodowlą pszczół za sprawą swojego teścia, który miał ok. 30 rodzin w miejscowości Lipnik koło Bielska-Białej i tak to hobby trwa do dzisiaj.

A teraz kilka informacji na temat samych pszczół.

Rój pszczeli składa się z królowej-matki, robotnic oraz trutni. Każda rodzina buduje gniazdo złożone nawet z 50 tysięcy osobników. Pszczoły przechodzą przeobrażenie zupełne, to znaczy z jaj wylęgają się larwy (czerw), a te przekształcają się w nieruchomą poczwarkę. Dopiero z poczwarki, (która kształtem przypomina dorosłą pszczołę) wykluwa się postać dorosła – imago. Z jaj diploidalnych, które składa tylko matka, wylęgają się samice. W zależności od sposobu odżywiania z larw wyrastają albo robotnice, albo królowe-matki. Matka może też składać jaja niezapłodnione, z których wylęgają się samce (trutnie). Zjawisko to, zwane dzieworództwem, opisał jako pierwszy u pszczół w XIX w. ks. Jan Dzierżoń. Larwy są karmione miodem (który nie zawiera substancji białkowych) i mleczkiem (zawierającą białko wydzieliną gruczołów ślinowych) oraz papką miodowo-pyłkową. Larwy, które mają się przeistoczyć w robotnice i samce, karmione są mleczkiem tylko 3 dni, natomiast larwy-królowe karmione są mleczkiem do samego przeistoczenia w poczwarkę. Po 3 dniach, z jaj wylęgają się larwy, przepoczwarzają się w matki (po 2 tygodniach), robotnice (po 3 tygodniach) lub trutnie (po prawie 4 tygodniach). Pierwsza wylęgła matka zabija pozostałe, osiąga dojrzałość w wieku ok. 6 dni i odbywa lot godowy, w trakcie którego zostaje unasieniona. Po zakończeniu lotu powraca do gniazda, by przepędzić starą królową-matkę i zająć jej miejsce. Jest to tzw. rójka, czyli czas, gdy stara matka wylatuje z ula z grupą robotnic w celu poszukiwania miejsca na nowy ul.

Pszczoły prowadzą życie społeczne tzn. dla pszczół najważniejsza jest społeczność, jednostka się nie liczy. Temperatura w ulu wynosi 34-35°C i jest regulowana przez pszczoły ,które nie dopuszczają do przegrzania roju. Na jeden kilogram pszczół składa się około 10 tys. osobników. Po wylęgu, młode pszczoły czyszczą plastry, starsze karmią poczwarki, a jeszcze starsze karmią królową.  Dopiero po około trzech tygodniach opuszczają ul w celu zbierania pokarmu. Pszczoła robotnica żyje około sześciu tygodni, truteń około dwóch miesięcy, a królowa około pięciu lat. W praktyce matki wymienia się co trzy lata ze względu na ich płodność. Matka w ciągu swojego życia składa około pięciu milionów jajeczek. Pszczoły zwiadowczynie informują resztę stada o miejscu gdzie znajduje się pokarm, tak aby reszta roju nie musiała tracić czasu na jego poszukiwanie. Jeżeli rodzina zostanie zaatakowana z zewnątrz np. przez szerszenia, pszczoły w ulu otaczają go i podgrzewają do około 60°C przez co intruz zostaje „ugotowany”. Sezon miododajny w naszym rejonie trwa od kwietnia do końca sierpnia. Do największych niebezpieczeństw czyhających na pszczoły to warroza i zgnilec amerykański. Po zarażeniu pasieki, jedynym lekarstwem jest likwidacja wszystkich zarażonych rodzin. Spalenie zainfekowanych uli oraz dezynfekcja gleby na terenie pasieki. Pszczoły również same reagują na chore owady, których nie wpuszczają do ula, albo je z niego wyrzucają. Przepisy prawne zobowiązują do zgłoszenia hodowli pszczół do Państwowej Inspekcji Sanitarnej, w przypadku niedopełnienia tego obowiązku, po wykryciu choroby sprawa trafia do sądu za rozpowszechnianie zarazy. Miody, które możemy nabyć są przebadane weterynaryjnie. Należy wystrzegać się zakupu miodu od niesprawdzonych sprzedawców, którzy nie badają sprzedawanych miodów.

Wszystkie te informacje były ilustrowane zdjęciami wykonanymi przez naszego gościa.

W dalszej części spotkania nastąpiła promocja tomiku wierszy Gabrieli Śliwki z ilustracjami Malwiny Czechowskiej-Jachacz wydanego staraniem Towarzystwa Miłośników Jaworza przy współfinansowaniu Starostwa Powiatowego w Bielsku-Białej i Urzędu Gminy w Jaworzu. Można było również nabyć tomik wierszy oraz uzyskać dedykację autorki i ilustratorki.

Po wysłuchaniu tych wszystkich bardzo interesujących informacji przyszedł czas na pytania, dyskusję, kawę, herbatę oraz pyszne kołocze. Bardzo wielu ciekawych informacji wysłuchało 46 osób, członków i sympatyków Towarzystwa Miłośników Jaworza.

Na kolejne posiady zapraszamy Państwa do Sali Sesyjnej Urzędu Gminy w Jaworzu w dniu 05.03.2017r. na godzinę 15.00, a tematem będzie opowieść Justyny Kaczkowskiej o kolarstwie torowym.

Marcin Biłek