2017.10.08 – Wycieczka do Krakowa
10 października 2017

KRAKÓW MAŁO ZNANY.
Członkowie i sympatycy Towarzystwa Miłośników Jaworza zebrali się w niedzielę 8 października 2017 roku pod Szlauerówką i wspólnie wyruszyli autokarem do Krakowa.
Po około dwóch godzinach jazdy zatrzymujemy się na ul. Lipowej, przy której mieści się dawna „Fabryka Emalia Oskara Schindlera”. Budynek administracyjny tej fabryki został zaadoptowany na potrzeby Muzeum Historycznego Miasta Krakowa. Można tam oglądać wystawę stałą „Kraków-czas okupacji 1939-1945” oraz wystawy czasowe teraz prezentowana jest wystawa „Okupanci. Niemcy w Krakowie 1939-1945”.
Fabryka Schindlera powstała jako pierwsza Małopolska Fabryka Naczyń Emaliowanych i Wyrobów Blaszanych „Rekord” Sp. z o.o.. Została założona przez Izraela Kohna, Wolfa Luzera Glajtmana i Michała Gutmana w 1937 i początkowo mieściła się przy ul. Romanowicza 9, a od stycznia 1938 roku w nowym budynku przy ulicy Lipowej 4, na krakowskim Zabłociu. W marcu 1939 roku zaprzestała produkcji, a w czerwcu tego roku została postawiona w stan upadłości. W listopadzie 1939 r. Oskar Schindler przejął zarząd powierniczy nad znajdującą się w stanie upadłości fabryką. Na początku roku 1940 wydzierżawił znajdujące się tam budynki fabryczne, a następnie zmienił nazwę fabryki na Deutsche Emailwarenfabrik (DEF). Wkrótce po zajęciu fabryki Schindler rozpoczął jej rozbudowę, m.in. wzniesiono halę fabryczną na tokarki, tłocznie, prasy do blach i narzędziownię. W 1942 r. nadbudowano halę sztancowni, tworząc trzykondygnacyjny budynek mieszczący wzorcownię, magazyny, zaplecze socjalne i administracyjne wraz z gabinetem i mieszkaniem Schindlera. W zakładzie produkowano naczynia emaliowane, a od roku 1943 uruchomiono także dział produkcji zbrojeniowej, gdzie wykonywano menażki dla Wermachtu, łuski i zapalniki do pocisków artyleryjskich oraz lotniczych. Wśród zatrudnionych początkowo przeważali Polacy, lecz z czasem coraz większą siłę roboczą stanowili Żydzi. Kiedy w marcu 1943 r. przeprowadzono akcję likwidacji getta krakowskiego, część ocalałych Żydów została ulokowana w obozie Płaszów i tam zmuszana do nieludzkiej pracy. Dzięki staraniom Schindlera jego pracownicy umieszczeni zostali w barakach obozowych na Zabłociu, na przyległej do fabryki parceli. Liczba pracowników w 1944 wynosiła ok. 1100. Kiedy Niemcy na skutek zbliżania się frontu wschodniego przystąpili do likwidacji obozów i więzień, Schindler ewakuował swą fabrykę zbrojeniową do Brünnlitz (dziś Brnenec) w czeskich Sudetach. Aby ratować więźniów, wraz ze swym księgowym Itzhakiem Sternem, opracował słynną „Listę Shindlera”, dzięki której wykupił i przewiózł do nowej fabryki ponad 1100 osób – ocalając im tym samym życie. Więźniowie pracowali tam aż do 8 maja 1945 r. kiedy to obóz został wyzwolony.
W 1947 roku fabryka została przejęta na rzecz skarbu państwa. Od 1948 roku była pod zarządem Zakładów Wytwórczych Podzespołów Telekomunikacyjnych Telpod. Obok hal produkcyjnych i budynków zaplecza administracyjno-technicznego za bramą wjazdową zachowana została waga pomostowa produkcji Polskiej Wytwórni Urządzeń i Sygnałów Kolejowych z lat 30. XX wieku.
W 2007 roku zdecydowano o oddaniu budynku administracyjnego byłej Fabryki Naczyń Emaliowanych Muzeum Historycznemu miasta Krakowa, które utworzyło przy ul. Lipowej 4 w Krakowie oddział w celu stworzenia stałej wystawy dokumentującej okres niemieckiej okupacji miasta w latach 1939-1945. Prezentowana w oddziale stała wystawa na ten temat nosi tytuł „Kraków – czas okupacji 1939-1945”. Intencją Muzeum jest pokazanie dziejów fabryki przy ul. Lipowej w szerszym kontekście historycznym. W 45 salach ekspozycyjnych ukazano Kraków i jego mieszkańców w okresie II wojny światowej. Ekspozycja została podzielona na kilkanaście segmentów poświęconych poszczególnym zagadnieniom tematycznym: wojna 1939 r., rola Krakowa jako ośrodka władzy Generalnego Gubernatorstwa, życie codzienne mieszkańców, los Żydów krakowskich, tajne państwo, a także dzieje ludzi pracujących w fabryce i historia samego Oskara Schindlera. Eksponaty muzealne zostały uzupełnione bogatą dokumentacją fotograficzną i archiwalną, pochodzącą ze zbiorów polskich i zagranicznych. Oddział został uroczyście otwarty 10 czerwca 2010.
Na terenie muzeum zlokalizowana jest kawiarenka, w której wypiliśmy kawę.
Następnie przejechaliśmy w okolice krakowskiego rynku i udaliśmy się na krótki spacer, w czasie którego zobaczyliśmy dziedziniec i niektóre zabudowania Uniwersytetu Jagiellońskiego, m. in. Collegium Maius, w którym mieści się Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Z Ogrodu Profesorskiego przez Planty poszliśmy na Rynek Główny tam zeszliśmy do podziemi gdzie znajduje się kolejny oddział Muzeum Historycznego Miasta Krakowa czyli Rynek Podziemny.
Spacerując między Sukiennicami a kościołem Mariackim, można nie zdawać sobie sprawy, że pod ziemią, na głębokości kilkanaście metrów kryje sie prawdziwy skarbiec wiedzy o przeszłości Krakowa. 24 września 2010 roku został otwarty szlak turystyczny – „Śladem europejskiej tożsamości Krakowa”. Powstanie tej interaktywnej wystawy umożliwiły badania archeologiczne, które były prowadzone nieprzerwanie od 2005 do 2010 roku we wschodniej części Rynku Głównego. Odkryto wówczas ogromne bogactwo śladów wielowiekowej historii tego miejsca. Pod płytą Rynku powstał więc unikatowy na skalę europejską rezerwat archeologiczny o powierzchni blisko 4000 m2, który daje możliwość podziwiania odnalezionych skarbów i poznania burzliwych dziejów średniowiecznego Krakowa. Podziemna ekspozycja prezentuje nie tylko bogatą historię Krakowa, ale też związki, jakie łączyły to miasto z najważniejszymi w średniowiecznej Europie ośrodkami handlu i kultury. Ukazuje też znaczenie ówczesnej stolicy Polski w działalności związku hanzeatyckiego. Zgromadzone zabytki, jak choćby monety z XIV w. czy ozdoby i ceramiczne naczynia, potwierdzają trwającą w tym miejscu nieprzerwanie od setek lat tradycję europejskiej wymiany kulturowej i handlowej. Szlak turystyczny w Rynku Podziemnym wiedzie pomiędzy kamiennymi i ceglanymi murami piwnic dawnych obiektów handlowych, takich jak: Kramy Bolesławowe, Kramy Bogate, Waga Wielka i Sukiennice. Ciekawostką są też zachowane fragmenty brukowanych ciągów komunikacyjnych, które dają wyobrażenie o średniowiecznej technologii budowania dróg. Nienaruszone profile ziemne, tzw. świadki archeologiczne, wyjaśniają natomiast proces podnoszenia terenu Rynku na przestrzeni kilkuset lat. Liczne zabytki przybliżają życie codzienne w Krakowie sprzed kilku wieków. Na wystawie można zobaczyć m.in. średniowieczne narzędzia, zabytkowe monety, używane ponad 600 lat temu przybory higieniczne, gliniane figurki, ozdoby, kostki do gry, a także groty tatarskich strzał czy pochodzące ze Wschodu paciorki i medaliony. Wyjątkowo okazale prezentuje się, unikatowa na skale światową, ważąca 693 kg bryła cennego wówczas ołowiu – tak zwany bochen. Zwiedzając szlak turystyczny w Rynku Podziemnym, można poznać też historię Krakowa z czasów przed lokacją miasta. Najstarsze dzieje tego miejsca przybliżają prezentowane na ekspozycji rekonstrukcje XI-wiecznych pochówków. Oryginalne fundamenty chat z przełomu XII i XIII wieku oraz rekonstrukcje warsztatów złotnika i kowala obrazują zaś wygląd osady przed lokacyjnej, zniszczonej w czasie najazdu mongolskiego w 1241 roku. Odwiedzając wystawę ”Śladem europejskiej tożsamości Krakowa”, można poczuć atmosferę panującą na średniowiecznym rynku. W trakcie zwiedzania towarzyszą nam bowiem m.in. odgłosy gwaru transakcji handlowych. Wystawę wzbogacają ponadto ciekawe makiety oraz multimedia w postaci ekranów dotykowych, hologramów, projekcji i filmów dokumentalnych wyświetlanych w specjalnie do tego celu zaaranżowanych pomieszczeniach piwnic pod Sukiennicami. Z myślą o najmłodszych powstał specjalny pokój zabaw oraz mechaniczny teatrzyk „Legenda o dawnym Krakowie”.
Po obejrzeniu tej bardzo ciekawej wystawy mieliśmy dwie godziny czasu wolnego na zjedzenie obiadu lub samodzielne zwiedzanie miasta. O godzinie 18.30 spotkaliśmy się koło Wieży Ratuszowej gdzie znajduje się Teatr Ludowy pod Ratuszem, w którym tego wieczoru wystawiano komedię pt. „Wszystko o kobietach”. Po przeszło półtoragodzinnym przedstawieniu udaliśmy się przez Rynek Główny, ulicę Grodzką pod Wawel gdzie czekał na nas autobus aby zawieźć nas do Jaworza.
W imieniu uczestników dziękuję kierowcy oraz wszystkim, którzy zorganizowali ten wyjazd, za bezpieczną i pełną wrażeń wycieczkę do Królewskiego Miasta Krakowa.
Do zobaczenia na następnej wycieczce organizowanej przez Towarzystwo Miłośników Jaworza.
Marcin Biłek